Carlo Rossi… gigant. Od lat bestseller i dla wielu synonim „dobrego wina”. Kurczę, no nie jest to złe wino, ale… zobacz te flaszki, które opisuję poniżej. Kosztują mniej, a moim zdaniem oferują więcej. Jeżeli lubisz Carlo Rossi White (najpopularniejsze, tak mi się wydaje), to zapewne lubisz wina łagodne, z wyczuwalną słodyczą. Takie ci zaproponuję, ale cieszące nos i podniebienie wyraźniejszymi, ciekawszymi w mojej ocenie aromatami.