
Czas degustowania!
Po lekturze rozdziału przydadzą ci się konkretne przykłady:
BIAŁE

Chardonnay California, Lidl, 24,99zł
To jest naprawdę niezłe wino do zapoznania się ze stylem beczkowanych chardonnay – czyli bardzo ważnego segmentu świata win! Beczkowane chardo to flaszki absolutnie topowe – wielkie wina z Kalifornii, Australii, Chile czy Burgundii to zwykle właśnie one (choć w tych ostatnich wpływu dębu znajdziesz zwykle mniej). Lidlowe chardo prezentuje mocno zarysowaną beczkę (albo może jakiś substytut beczki – to możliwe, mało „szlachetne” – ale skuteczne, jeśli nie jesteś jeszcze opitym w tym temacie koneserem – dzięki temu za 25 zeta możesz doświadczyć tego stylu na maksa. W każdym razie informacji o źródle owych aromatów nie mamy.) Wino ma niską kwasowość, oleiste ciało (jak przystało na gorącą Kalifornię), aromat bardzo dojrzałych owoców tropikalnych oraz wyraźne akcenty masła, wanilii, karmelu. Mogłoby mieć ciutkę więcej świeżości – ekstra szczyptę kwasu czy nut owocowych, ale hej – w tej cenie nie można mieć wszystkiego, a ono i tak bardzo dużo z siebie daje. Jestem fanem, zwłaszcza dla walorów edukacyjnych, ale też dla przyjemności picia.
Bread and Butter Chardonnay 2022, Republika Wina, 105zł
O takie chardo z Kalifornii nic nie robiłem! Pełne, intensywne w smaku i aromacie, z wyraźnym wpływem beczki – wanilia, masło, karmel, ale i obecnych nutach dojrzałych owoców. Kwasowość wycofana, ale nie nieobecna – nie jest to mdły kompot. Siła i łagodność. Bardzo dobre.


Monterey District Cabernet Sauvignon 2020, Winnica Lidla, 79,99zł
Cabernet z hrabstwa Monterey, z chłodniejszych winnic leżących bliżej oceanu, co sprawia, że nie jest to ciężki kawał chama, jakimi lubią czasami być kalifornijskie cabernetowe flaszki. Tu jest więcej elegancji, równowagi – balans kwasowości, tanin i delikatnie rozgrzewającego alkoholu jest bardzo dobry, a ciała i intensywności jest w w punkt, by było wyraziście, ale nie przytłaczająco. W aromacie znajdziesz dojrzałe ciemne owoce – czarną porzeczkę, śliwkę, a także nuty wanilii, korzennych przypraw i kawy.
Orin Swift Palermo 2021, sklepy specjalistyczne, ok. 300zł
Wrzucam mojego „the caberneta”, wino na specjalne okazje, które uwielbiam. Drogie jak pieron, ale wrażenia z degustowania też są pierońsko zacne. To cab, który imponuje – konstrukcją, intensywnością smaku, finiszem, złożonością. Żadnych półsłodków – pełne ciało (naprawdę pełne), ze średnią+ kwasowością i zaznaczonymi taninami (wyraźne, ale nie mocno szorstkie, mimo, że wino młode), nutami bardzo dojrzałej czarnej porzeczki, creme cassis, czekoladki z wiśniowym likierem, mleczną czekoladą, kawą, cynamonem. Finisz nie ma końca, pozostawia posmak gorzkiej czekolady z chili. Petarda – fani nowoczesnych, dobrze zbudowanych win – pozycja obowiązkowa.


Showdown Red Zinfandel Lodi 2019, Winnica Lidla, 49,99zł
Intensywny zin, z pełnym ciałem, gładkimi taninami i łagodną kwasowością. W aromacie klasyka tematu – dżem jagodowy, suszona śliwka, wanilia, czekolada. Długi, rozgrzewający finisz. Kawał wina – potęga i łagodność w jednym, jak to w zinfandelach i primitivo… bo to to samo, ale to już wiesz 🙂